czwartek, 30 lipca 2009

Baunsuj dziwko vol. 2


bujajacie w rytmie czaczy a jak nie to sie posraczy amen

http://www.youtube.com/watch?v=Cy6BUonPgeU

wydarzylo sie jeszcze ognicho o ktorym nie napisze nic TAKIE ZAJEBISTE BYŁO ŻE CHUJ W DUPE AUGANOWI!

sobota, 18 lipca 2009

Zastój


Ugh... Ostatnio na beczce dzieje się coraz mniej. Prawdopodobnie to tylko chwilowy zastój spowodowany brakiem jakichkolwiek ciekawych wydarzeń. Najciekawszą rzecze jaka wydarzyła się od czasu imprezy u H**** jest przyjazd R***** (pauy). To prawie jak przyjazd papieża tylko nikogo to specjalnie nie obchodzi (chociaż podobno kilka osób stało pod jego chata i czekało aż wyjrzy przez okno). Cóż, w niedziele wieczorem, i tak wsiada w powrotny pociąg, więc skończą się wszystkie atrakcje. W sumie może coś się rozrusza po dzisiejszym (sobotnim) ognisku na B*****. Tak czy siak temperatura i lenistwo wyssały soki z każdego rodzaju aktywności.

P.S. W niedziele idę z Cz***** na konkurs wpierdalania pierogów. Życzcie mi szczęścia!
P.S.2 Właściwie to nie potrzebuję szczęścia... Jestem w tym dobry!
P.S.3 Dobrej zabawy i małego kaca życzę.

czwartek, 9 lipca 2009

Cripple Party


Hmmmm... Co tu dużo mówić... O ostatniej imprezie u H****, można powiedzieć tylko: "tak bawi się polska młodzież!" Dawno nie widziałem czegoś równie popierdolonego jak ta bibka. Dla tych których nie było krótki spis zaobserwowanych tam zdarzeń:




-ciagłe kółtnie (zaczęło się od Crazy-PiggY vs W*****, a skończyło na wszyscy vs wszyscy)
-Pierdzący Ciuffciami który stracił zdolność mowy i nie mógł zasnać w stanie mózgowego zgonu
-końskie zaloty i kapiąca litrami ślina (z niecierpliwością oczekujemy dnia kiedy Ł**** zacznie rwać Oj Ka La Buda)
-Sz**** żyjący w innym świecie
-10L wódki, 2L koniaku + chuj go wie ile browarów
-Ł**** skaczący z 3 metrów na trawnik, na głowkę (jest to kolejny nominowany do kategorii Największa Ofiara Bezpiecznych Wakacji, po Pierdzącym, który pociął się w stopę robiąc kanapki)

A to wszystko co wymieniłem, i dużo więcej to tylko pierwszy dzień imprezy która na długo zostanie w mojej pamięci, i żaden psycholog tu kurwa nie pomoże : ) Szczerze, to nie wiem co mam napisać jeszcze o tej popijawie... Powiem tylko: jeżeli Cię tam nie było, to jesteś lama!

P.S. Tym razem życzę tylko małego kaca...

środa, 1 lipca 2009

Stan Wojenny

W związku z rosnącą (powoli) popularnością strony, zmuszeni jesteśmy wprowadzić kilka zasad bezpieczeństwa:

-żadnych ksywek poza tymi zarejestrowanymi na głównej albo na forum (w przypadku osób niezarejestrowanych, wystarczy pierwsza litera nicka i gwiazdki)
-to chyba oczywiste, ale żadnych imion i nazwisk
-nie podajemy nazw ulic, ani miejscowości
-nie robimy przypału

Sry że wspominamy o tych zasadach dopiero teraz, ale wprowadzenie ich jest KONIECZNOŚCIĄ. Osoby, które napisały jakieś posty do tej pory proszone są o przeredagowanie ich tak, żeby spełniały kryteria Stanu Wojennego. Thx

P.S. R**** to paua!