Wczorajszego dnia odbyl sie narada redaktorow n-b w skaldzie ja oraz CrazyPiggy na ktorej ustalilismy jednoglosnie: by frekwencja wyborcza byla wyzsza akcyza na alkohol musi zostac zniesiony przynajmniej na dzien owych wyborow... a moze to ja tylko o tym myslalem? łatefa jak mawiaja zjadacze hamburgerow. Ale napewno wczoraj miala miejsce pielgrzymka do towarzysza H* mordujacego terrorystow? antyterrorystow? napewno kogos z duza iloscia R w nazwie, moze rywinow albo rabarbarow? razmusenow? rapierow? raperow, rozwielitkow ryb, rostowskich, robokoow, robicych... niewazne ; ) wazne ze bylo milo fajnie pozytywnie oraz smerfastycznie ; ) a suszito przypomina o tym ze czas zakonczyc notke w ktorej jak zwykle napialem rzeczy calkowiecie nie zwiaane z opisywanym dniem, chyba... a moze cos sie wczoraj dzialo,łatefa...
piątek, 25 czerwca 2010
Say hello to my little cockroach
Wczorajszego dnia odbyl sie narada redaktorow n-b w skaldzie ja oraz CrazyPiggy na ktorej ustalilismy jednoglosnie: by frekwencja wyborcza byla wyzsza akcyza na alkohol musi zostac zniesiony przynajmniej na dzien owych wyborow... a moze to ja tylko o tym myslalem? łatefa jak mawiaja zjadacze hamburgerow. Ale napewno wczoraj miala miejsce pielgrzymka do towarzysza H* mordujacego terrorystow? antyterrorystow? napewno kogos z duza iloscia R w nazwie, moze rywinow albo rabarbarow? razmusenow? rapierow? raperow, rozwielitkow ryb, rostowskich, robokoow, robicych... niewazne ; ) wazne ze bylo milo fajnie pozytywnie oraz smerfastycznie ; ) a suszito przypomina o tym ze czas zakonczyc notke w ktorej jak zwykle napialem rzeczy calkowiecie nie zwiaane z opisywanym dniem, chyba... a moze cos sie wczoraj dzialo,łatefa...
sobota, 19 czerwca 2010
long time no see... byczes ; ]

Ze wzgledow technicznych nie mialem mozliwosci udzielania sie na tej jakze szanownej stroniej skupiajacej zulow, alkoholikow, onanistow i innych ludzi ktorzy uciekli poza nawias normalnego spoleczenstwa w style 'pierdole, spierdalam' ; ) Z tego miejsca gratuluje redaktorce crazy piggy ktora pisze niemal tak schizofreniczne notki jak ja chociaz rawdopodobnie na trzezwo (nununu) ; ] dzisiaj mija tydzien od ostatniego ogniska ktore bylo calkiem ciekawe... jednak ze wgledu na stan upojenia a wlasciwie jego brak nie jestem w stanie napisac za duzo o nim, rozmowy o serialach (pierwsza milosc hell yeah!) przeplataly sie z jedzeniem kielbasy, lezakowaniem (kto ma najwygodniejsze kolano?) i dyskutowaniem na temat wyborow prezydenckich odbywajacych sie jutro... a moze o wyborach nie bylo, hmn ; ) no standardzik, fajnie bylo ; ] Za oknem deszcz a wczoraj swiecilo sloneczko, chociaz o 2 nad ranem troche go zabraklo (ciekawe dlaczego) kiedy rada ocalenia budowego wraz z dwoma aktywnymi redaktorami spotkalo sie przy rzeczzce w ktorej po wypitych piwach i oproznieniu pecherzy podniosl sie stan wody...no i wiecie kto jest odpowiedzialny za powodz, glownie chcialem tu pokazac palcem ojkalibude ktory podnosil poziom wody niemal specjalnie ; ] Na koniec chcialbym wszystkich namowic na uczestniczemnie w jutrzejszym glosowaniau na prezydenta RP, no kurwa! jak nie wiecie na kogo glosowac to dopiszcie mnie i zaznaczcie krzyzyk! kurwa nie robmy sobie zartow z demokracji fakin sziet ; ] Do nastepnego!
wtorek, 15 czerwca 2010
czwartek, 10 czerwca 2010
100 lat vol 2

How how how! Dzisiejsza notka
z okazji urodzin naszej wspaniałej Lolci ( aktualnie Krakowianki, a we wcześniejszych czasach weteranki pod tarasowej i vódki od Edka,a dzisiejszych dalej wiernej naszej miejscówce, lecz nie wódki już od Edka, jak żaden z nas)
Lolek najlepszego w Twoim dniu, co byś nam więcej butów nie gubiła, więcej piła( nie jest to już możliwe, bo przebijasz wszystkich:P ) i spełnienia marzeń !!! :*
Smali , smali strasznie smali.
Duchota, poty, ciężkie oddychanie, smrodzik i te sprawy.
Masakra... :D
Czas na ochłodzenie, czyli jaką dobrą banie!
Ale nikt nie jest chętny, ani nic :P
A temat na forum o najbliższych imprezach obumiera, jak i całe forum.
Najnowsze njusy, pierdzący po ostatnich slalomach się odnalazł, poszedł dokonać czynu, do którego ja się zbierałam od roku.
Wybiera papiery :D
Niestety od świata virtualnego jest nadal odcięty, dlatego też ja sprawuje chwilowe funkcje, co by tu się działo , ale i tak chujem straszy.. aj aj aj!!!
Udanego weekendu :D
środa, 2 czerwca 2010
100 lat !
Spóżnione życzenia( poślizg 1 dzień) Z okazji dnia dziecka oraz urodzin życzymy Oj Ka La Buda WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, co by nam chłopak więcej pił i więcej trzeźwiał :) A tak poważnie, 100 lat, a nawet 101 :) BUZIAKIWitam ponownie, znów zaszczycę was swoimi wypocinami, gdyż Pierdzący Ciufciami został odcięty od świata virtualnego. Jak to stwierdzono, teraz w moich rękach jest nasza stronka i forum, wszyscy mają że tak powiem i uzyje (magicznie trendy słowa) '' wyjebane'' Piszmy coś, forum znowu zdycha...
Co do ostatnich uniesień procentowych w składzie : ja, pierdzący ciufciami, dziecko kukurydzy oraz h**** , popilimy winiacza z mega sexiarskimi dupami które miały między nogami ''fjuta'' ? nie wiemy, tej zagadki nie odkryliśmy.. Posiedzenie odbyło się na magicznym kwadracie z kołem( dziurą) w środku :) ach ta geometria. Po jakimś czasie udaliśmy się na budylandie, gdzie spożytkowaliśmy dalej czerwony trunek, popalając spoglądaliśmy w odbicia ścian, bawiąc się dłońmi ( nie w takim sensie jak myślicie...) dzięki magicznej latareczce H**** :D After party, jak zawsze było za również magicznym orlenem, gdzie popiliśmy taterki , za które płaciliśmy najmniejszymi pieniążkami :D Powrót z Pierdzącym był bardzo extremalny, gdyż nabuzowani szliśmy ścieżką zdrowia odbijając się od siebie ( już wiem skąd mnie prawe ramie tak boli) :D:D:D:D Czy pierdzący doszedł bezpiecznie do domu nie zaczepiając przechodniów? To już jest zagadka, gdyż, iż, ponieważ , Nie Mam Bladego Pojęcia!
Organizacyjnie to: OD przyszłego Tygodnia ma być ładna pogoda: Proszę władze wyższych bud, o zorganizowanie jakiegoś ogniska, co by my popili, pośmiali, pojedli i sie porzygali :)
CIUMOLE :D
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)
