
Tęcza pojawiła sie znienacka niczym żul proszący o dopłate do kubusia. Trzecia beczka zaraz pęknie, zara przy rozmowach filozoficznych. Motłoch rozpiździa butelki ale chuj im w rzyć za to pompom. Podsumowując dzień był udany niczym wódka z cytryną zrobiona przez bande chuja bompom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz